Już dzień po premierze nowej książki „Mein Gott, jak pięknie” zapraszamy na spotkanie z autorem – Filipem Springerem.
Spotkamy się 21 marca o godzinie 17:00 w Muzeum Kanału Bydgoskiego. Zachęcamy do przyjścia i wysłuchania opowieści autora.
____________________________________
Napisana z rozmachem książka Filipa Springera to na poły dokumentalna, na poły fabularyzowana opowieść, której głównym bohaterem jest pejzaż. Przemierzając rowerem tereny wschodnich
prowincji Prus, nazwanych później Ziemiami Odzyskanymi, autor podąża śladami ludzi, którzy – ogarnięci wizją postępu – włączyli się w rewolucję przemysłową, stopniowo przekształcając otaczający
ich świat.
Część tej opowieści rozgrywa się nad Odrą – pierwszą uregulowaną wielką rzeką w Europie; część w pomorskich lasach, w których zmagający się z własnymi demonami cesarz Wilhelm II wytępił
populację jeleni. Springer przemierza też Górny i Dolny Śląsk próbując przyglądać się pejzażowi tak, jak patrzyli na niego dziewiętnastowieczni litografowie ze Schmiedebergu (czyli dzisiejszych Kowar) i błądzi po opuszczonych mazurskich wsiach śladem piewcy tamtejszych lasów – Ernsta Wiecherta. Wyrusza też przez północną Wielkopolskę, Kujawy, Pomorze i Żuławy szlakiem śmiałych budowniczych pruskiej Kolei Wschodniej.
W czasie każdej z tych podróży autor spogląda uważnie nie tylko na archiwalne mapy, ale też na bogate archiwum ojca polskiej fotografii Jana Bułhaka, „tego który spolszczył Ziemie Odzyskane w fotografice”.
W ten sposób Filip Springer próbuje zrozumieć, skąd w nim to trudne do zignorowania przeczucie, że kiedyś już był w tych wszystkich miejscach. I czym tak naprawdę jest Kraina.
______________________________
W maju 1787 roku do portu w Swinemünde przybija statek z sekretnym ładunkiem. Chwilę później szyper Winfried Koschke zaczyna zdradzać pierwsze oznaki obłędu. Krótko po powrocie ze swojej wielkiej podróży do Ameryki Południowej słynny Alexander von Humboldt staje na szczycie Rosengarten i mówi, że widok, jaki się stamtąd roztacza, jest jednym z trzech najpiękniejszych widoków na świecie. Jakże czarownym blagierem był pan Humboldt! Pół wieku później żona naczelnika poczty w Weissenhöhe, pani Gertude Teske, patrzy, jak z jej sadu na wzgórzu znikają kolejne jabłonie. A potem i samo wzgórze.
Wszystkie te historie łączą Kraina i antropocen.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.